Hej!
Ostatnio czytałam dużo gazet ( "Fun Club" i tym podobne), w których jako dodatek były tatuaże. Nigdy nie robiłam sobie tych takich tatuaży no... może raz lecz szybko zeszły, ale ... postanowiłam zaszaleć. A wynik tego szaleństwa to pół godziny w toalecie, żeby wybrać i zrobić tatuaże. Mam nadzieje, że te tatuaże nie zmyją się po pierwszym dniu.
Besos :*
D.L.V.